BIK

sobota, 6 września 2014

To czego nie potrzebujesz zamień na pieniądze

Dziś zabrałam się za porządki i postanowiłam przeanalizować, które z posiadanych przedmiotów mogłabym spieniężyć.

Oto moja lista rzeczy niepotrzebnych:
1. Ciuchy w dużej ilości.
Zrobiłam przegląd mojej szafy. Okazało się, że mam całkiem dużo ubrań, których nie noszę. Za kryterium przyjęłam czas, kiedy ostatnio ubrałam dany ciuch. Wszystkie letnie ubrania, których nie włożyłam w te wakacje, poszły jako pierwsze do sprzedaży. Na "czarną listę" trafiły również wszystkie ciuchy, w których źle się czuję i nie jestem do nich przekonana. W ten oto sposób okazało się, że moja szafa wcale nie jest za mała i mieści wszystko, czego potrzebuję.
Ubraniom na sprzedaż zrobiłam zdjęcia i wystawiam na allegro jako zestaw (założyłam, że szybciej będzie je sprzedać w całości niż sztuka po sztuce).

2. Książki i płyty.
Dużo wydaję na książki, bo lubię czytać. Jestem w pewnym sensie uzależniona od słowa pisanego.
Mam na półce takie książki, które kupiłam kiedyś, przeczytałam i wiem, że już do nich nie wrócę. Wszystko to idzie również na sprzedaż.

3. Inne rzeczy, bez których mogę się obyć.
Na mojej liście znalazły się:
- Plecak turystyczny kupiony w czerwcu na urlop. W najbliższym czasie i tak nigdzie nie pojadę, a plecak ma sporą wartość i nie ma śladów używania.
- Drugi telefon komórkowy, którego przestałam używać w zeszłym roku
- Stary komputer, który kurzy się od pół roku.
- Drugi stary komputer, który kurzy się od dwóch lat (!!!)


Za jakiś czas, jak już spieniężę niepotrzebne przedmioty, dam znać, ile udało mi się zyskać.

Póki co tyle rzeczy, wpakowałam wszystko do pudeł. Jakoś od razu mi się lżej też na duszy zrobiło.

3 komentarze:

  1. Może pomocne będzie dla Ciebie przeczytanie bloga osoby która miała podobne zadłużenie i wyszła z tego, teraz blog nie jest już aktualizowany ale warto przeczytać http://fkincredits.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć

    Trafiłem przypadkiem na twojego bloga przypadkowo, ale gratuluje nie tyle bloga co samej decyzji i jakiegoś planu na wyjście z długów. Sam posiadam sporo lat doświadczenia w branży windykacyjnej w wyniku czego sam postanowiłem założyć bloga ale dla wierzycieli głównie z sektora MSP. To co mogę Ci od siebie poradzić:

    1) Jeśli lubisz pisać znajdź dodatkowe zajęcie w tym temacie. Zarabiać przez pisanie możesz na serwisach www.textmarket.pl lub szukając zleceń na oferii. Niestety prawda jest taka, że ten co ma długi musi pracować więcej niż osoba bez długów.
    2) Jeśli już dojdziesz do momentu, w którym będziesz w stanie nadpłacać kredyty to zacznij od tych, które możesz najszybciej zamknąć - każdy spłacony w całości dług to ogromna motywacja bez względu na jego rozmiar.
    3) Jeśli już masz mieć jakiś dług to niech to będzie limit w koncie (moim zdaniem jest to najkorzystniejsza dla dłużnika forma zobowiązania) nawet gdybyś miała użyć limitu do spłacenia chwilówek bo to się zwyczajnie opłaca.

    Pzdr i powodzenia

    OdpowiedzUsuń